Idź przez życie własną drogą,
Zawsze z podniesioną głową.
Niech prowadzą Cię marzenia,
Do zwycięstwa, do spełnienia.
Nie zgub wiary i miłości,
Niech w Twym życiu prawda gości.
Bądź w swym życiu zawsze śmiały,
Tylko śmiały nie jest mały.
Śmiały wieniec ma laurowy,
Życzę Ci
Męża swego bądź księżniczką,
Ciut kapryśną, ciągle śliczną.
Niech On wiecznie zakochany,
Raju Ci otwiera bramy.
Byś w tym raju sto lat żyła,
Zdrowiem, szczęściem się cieszyła.
Życzę Ci:
Bądź drapieżną, dziką Lamparcicą,
I przymilną, cieplutką Kocicą.
Bądź jak wulkan pełna namiętności,
I zimna jak lodowiec - symbol oziębłości.
Bądź poważna jak dzień ponury,
Radosna i ciepła jak niebo bez chmury.
Bądź głupiutką, upartą diablicą,
Otwartą księgą, wiedzy wszechnicą.
Bądź Matroną i słodką Kokietką (Kokietą),
BĄDŹ - STUPROCENTOWĄ KOBIETKĄ (KOBIETĄ).
Niech Twa głowa nad chmurami,
Twe marzenia pod gwiazdami,
Jednak serce i Twe czyny,
Niech zostaną dla Rodziny.
Niech Cię cieszą sprawy wszelkie, Te malutkie i te wielkie.
Śmiej się rano i wieczorem,
Przez dzień cały żyj z humorem.
Troski zostaw w ciemnym lesie,
Niech na skrzydłach wiatr je niesie.
ŻYĆ BEZTROSKO SIĘ OPŁACA,
KAŻDY SMUTEK ŻYCIE SKRACA. STO LAT!!!
Życie pędzi jak sto koni,
Wygra ten, kto za nim goni.
Nie trać zatem ni minuty,
Na bolesne serc pokuty.
Na pokutę przyjdzie czas,
Gdy się znajdziesz pośród gwiazd.
Kup więc siodło, kup też bat
I zdobywaj śmiało świat. O Twych urodzinach krzyczy.
Do Twej chaty biegną goście,
Coś śpiewają o toaście
Gdybyś dorwał dziś „Wróbelka”, (Gdybyś „Wróbla” dziś złapała)
Stracił pewnie by skrzydełka. (Skrzydła byś mu połamała)
A niesłusznie – My Ci sto lat zaśpiewamy,
Wódki nawet nie tykamy.
Za Twe zdrowie starczy sok,
Czy dla Ciebie to nie szok?
Smutnej miny dziś nie zniosę,
Więc Ci uśmiech swój przynoszę.
W nocy będzie z Tobą spał,
Byś do snów się swoich śmiał.
Rano - Posmaruję nim kanapkę,
Lub osłodzę Ci herbatkę.
I popłyną słodko dni,
Nigdy już nie będziesz zły.
ŚWIĘTO, ŚWIĘTO, IMIENINY!!!
Czyje? Moje czy rodziny?
Twoje! Tańczysz w kuchni już od rana,
Zapachami otulana.
A wieczorem – Choć zmęczone bolą kości,
Słodki uśmiech miej dla Gości,
No i nie rób smutnej miny,
Wszak to Twoje imieniny.
Za Twym stołem zasiadamy,
Sto lat, sto lat Ci śpiewamy,
Jeszcze jeden i jeszcze raz,
Tylko proszę, ugość Nas.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO J
ŻYCZĘ CI
Byś księżyca pył zbierała,
Drogę życia z niego tkała.
Gdy tą drogą ruszysz w świat,
Znajdziesz szczęście pośród gwiazd.
Tam marzenia skrzydła mają,
Tam marzenia się spełniają.
CZĘŚĆ 3
Moje serce jest ze stali,CZĘŚĆ 3
Jak młot w piersi głucho wali.
Za Twą cnotę je odmienię,
W złoty kruszec chętnie zamienię,
Tylko proszę powiedz tak,
U Twych stóp położę świat.
Domek mały Ci zbuduję,
Szyby tęczą pomaluję.
Odtąd będę Twą opoką,
Twą latarnią w noc głęboką.
TYLKO PROSZĘ POWIEDZ TAK,
A W PREZENCIE DAM CI ŚWIAT.
A W PREZENCIE DAM CI ŚWIAT.
ŻYCZĘ CI
Byś się życiem zachwyciła,
Szczęścia nigdy nie zgubiła.
Niech Twa gwiazda jasno świeci,
Niech Ci męża da i dzieci.
Mąż Twój może być malutki,
Może także być grubiutki,
To nie ważne, ważne to,
By w nim nie mieszkało zło.
Ma o gwiazdy nockę prosić
Ma o gwiazdy nockę prosić
I na ziemię Ci przynosić.
Byś się nie musiała bać.
Ma jak dąb nad Tobą stać,
Ma jak dąb nad Tobą stać,
Ma być słońcem i księżycem,
Opromieniać ma Twe życie.
Ty mu za to dasz Swe serce,
Żyć będziecie jak w piosence.
DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE
Bądź jak niebo bez chmury,
Zawsze pogodny, nigdy ponury.
Jak róża bądź wrażliwy,
Nigdy fałszywy, zawsze sprawiedliwy.
Bądź łabędziem dla kochanki,
On nie zdradza swej wybranki.
I jak łabędź bądź w rodzinie,
Bo ten ptak z opieki słynie.
W dążeniu do prawdy,
Bądź nieugięty jednak otwarty.
Mówiąc prościej - ŻYCZĘ CI BYŚ BYŁ;
POGODNY, TWARDY ALE I WRAŻLIWY,
WIERNY, OPIEKUŃCZY NO I SPRAWIEDLIWY.
JA CI ŻYCZĘ MOJA MAŁA,(chłopcze drogi)
BYŚ ZE SŁONKIEM WĘDROWAŁA.(ze słonecznej nie schodź drogi)
A GDY DESZCZYK CIĘ ZASKOCZY,
NA CHWILECZKĘ ZAMKNIJ OCZY.
GDY OTWORZYSZ, UJRZYSZ KROPLE ROZEŚMIANE,
PROMYKAMI MALOWANE.
PO TĘCZOWYM DYWANIKU,
BIEGNIJ SZYBKO MAŁY SMYKU,
BO TAM SZCZĘŚCIE SIĘ SCHOWAŁO,
GDY SŁONECZKO SIĘ KĄPAŁO.
DEZYDERATY INACZEJ
Choć dokoła zgiełk i gwar,
Choć dokoła zgiełk i gwar,
Ty spokojnie ruszaj w dal.
By Twe serce nie zgorzkniało,
By próżności nie poznało,
Nie porównuj się z innymi,
Zostaw winnych i bez winy.
Chcesz by Ciebie też słuchali,
Słuchaj głupców i mądrali.
Każde słowo rację ma,
Każda racja prawdę zna.
Nie bądź cyniczny wobec miłości,
Odwróć oblicze od złej oschłości.
Niech oszustwa nie zatrują Ci cnoty,
Podziwiaj ideały i wielkie wzloty.
Szanuj to co nie jest Ci znane,
Ale w wszechświecie jest zapisane.
Przez całe życie bądź tylko sobą,
Niech Cię cieszy to co za i przed Tobą.Uniesienia mam w prezencie,
Chętnie złożę je w Twe ręce,
Lecz Cię proszę moja Miła,
Byś do łoża mnie wpuściła.
W łóżku powiem Ci na uszko,
Że Cię kocham Moja Duszko.
Gdy przytulę Cię do serca,
Gdy weźmiemy się w objęcia,
W kosmos razem polecimy,
Niebo z bliska zobaczymy.
A gdy jasny wstanie dzionek,
Gdy obudzi Nas skowronek,
Złotą kupię Ci obrączkę,
I poproszę o Twą rączkę.
Z CAŁEGO SERCA TEGO CI ŻYCZĘ
ŻYCZĘ CI
Byś do Raju zawędrował,
Jabłek szczęścia zakosztował.
A gdy poznasz smak miłości,
Gdy zrozumiesz dar wierności,
Za łeb weźmiesz „węża” złego,
Nawet gdyby był kolegą.
Już nie poddasz się złej woli,
Zniszczyć szczęścia nie pozwolisz.
Dziś są Twoje urodziny, (imieniny)
Duszo szczęścia Ci życzymy.
Niech to szczęście imię ma,
Niech Ci serce swoje da.
Gdy Jej(Mu) zagrasz na gitarze,
Świat baśniowy Ci pokaże.
Nim nastanie ciemna noc,
Czarodziejską da Ci moc.
Moc ta doda Wam odwagi,
Gdy na miotle Baby Jagi,
Za jej trzonek pochwycicie,
Do swych marzeń odlecicie.
Gdy będziecie już spadali,
Byście kości nie łamali,
Balonikom zaufajcie,
I mięciutko opadajcie.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ,
LĄDOWANIA WESOŁEGO
LĄDOWANIA WESOŁEGO